Stany zapalne – Tea Tree

Ciut historii

Tea Tree….  oczywiście, że na początku mojej drogi z olejkami sugerowałam się nazwą i widziałam oczyma wyobraźni mały herbaciany krzew.  Stale spotykam osoby, które są przekonane o takim właśnie pochodzeniu tego olejku eterycznego.

Bardzo podoba mi się jego nazwa łacińska: Malaleuca alternifolia, dorasta do 7 m wysokości i jak na świat drzew jest mikrusem.Należy do rodziny mirtowatych. Jego domem jest Australia i Południowa Afryka. Australia to miejsce, w którym odkryto pierwsze stosowanie roślin przez człowieka w celach leczniczych. Autochtoni stosowali drzewo herbaciane już 40 000 lat p.n.e.! * Nie, nie ma pomyłki w zerach. Oczywiście nie był to olejek eteryczny, bo wynalezienie tej metody zajęło ludzkości jeszcze kilkadziesiąt tysięcy lat.

Roślina zawdzięcza tę nazwę czasom nam bliższym a nadał ją biały człowiek. Obserwując obyczaje aborygenów oraz ich metody terapeutyczne, biały człowiek tak nazwał roślinę, którą rodzimi mieszkańcy Australii parzyli niczym herbatę i stosowali na wiele dolegliwości.

Z pewnością są różnice zapachowe pomiędzy olejkiem pochodzącym z Australii a tym z Pd. Afryki.  Nie będę udawać, jeszcze nie nabyłam takiej wprawy w nosie, by odróżnić je bez wahania 😊, nadal zajmuje mi to dłuższą chwilę.

Zawsze warto spojrzeć dalej

Olejek Tea Tree należy bodajże do najlepiej przebadanych naukowo olejków eterycznych. Jego działanie bakteriostatyczne i bakteriobójcze o szerokim spektrum działania już w niskim stężeniu (1%!)  w badaniach in vitro udowodnione zostało w pracach Carsona, Hamera i Rileya, opublikowane w 2006 r.  [2]. Stwierdzono, że większość bakterii poddana nawet tak niskiemu stężeniu olejku eterycznego z Tea Tree okazała się być na niego wrażliwa, w tym 64 szczepy gronkowca złocistego (Staphyllococcus aureus) opornego na działanie antybiotyku – metycyliny. W 2010 r.  naukowcy z uniwersytetu w Minneapolis opracowali żel na bazie olejku Tea Tree do leczenia ran zainfekowanych gronkowcem złocistym, w jednej części wrażliwym a w drugiej opornym na działanie antybiotyków. To po raz kolejny udowodniło jego bezsprzeczne działanie. Taka niespodzianka ….

Opublikowanych prac na temat tego olejku nie brakuje, ciekawych tematu zachęcam do ich odnalezienia i zapoznania się z nimi.

<wchodzi diagram> Tadaaammm

Diagram podstawowych substancji czynnych w olejku Tea Tree nie należy do skomplikowanych. Po zapoznaniu się z wpisami „Charakterystyka molekuł” oraz „Stany zapalne, immunologia” powinno wam się łatwo go czytać.

  • Tea Tree/Drzewo herbaciane
  • Nazwa łacińska: Malaleuca alternifolia
  • Rodzina: mirtowate
  • Pochodzenie: Australia, Pd. Afryka
  • Pozyskiwany przez destylację parą wodną liści

Diagram sporządzony na podstawie diagramu wg. Philippe Mailhebiau ”  La Nouvelle Aromathérapie”

 

Jak łatwo zauważyć Tea Tree nie należy do spektakularnych olejków pod względem składu, chociaż w diagramie zaznaczone są tylko składniki główne w zależności od ilości lub aktywności danych cząsteczek. Tea Tree jest również dowodem na to, że nie zawsze skomplikowany skład świadczy o efektywności olejku eterycznego. Bywa również odwrotnie, nie zawsze jeden występujący w dużej ilości składnik będzie tym najważniejszym😊 Ot przewrotność natury.

A gdyby tak antena Lechera?

Jego zapach jest przenikliwy, z nutą „ziemi”, dla mnie wietrzny, inni skłonni są twierdzić, że ma w sobie zapach wody. Jeśli chodzi o zapach to jestem umiarkowanym jego amatorem, w terapiach zdecydowanie niechętnie go stosuję. Zaciekawiło mnie skąd moja niechęć do tego właśnie olejku. Zebrałam ich sporą gromadkę i postanowiłam sprawdzić je anteną Lechera. Z całej gromadki tylko 3 zostały wskazane jako niekorzystne dla mnie. Co ciekawe – wszystkie 3 darzę niechęcią a wśród nich oczywiście Tea Tree. Przypadek?

Jego podstawowe (to nie znaczy, że wszystkie) składniki to:

  • Monoterpenole nawet do 48%
  • Monoterpeny nawet do 28%
  • Tlenki M.T do 5%

Wskazania do stosowania w infekcjach pochodzenia wirusowego i bakteryjnego

  • Dróg oddechowych: angina, zapalenie gardła, katar, zapalenie zatok
  • Jamy ustnej: ropnie, zapalenie jamy ustnej, owrzodzenia
  • Układu trawiennego: bakteryjne, drożdżakowe, wirusowe
  • Urologiczne: podobnie jak układu trawiennego
  • Dermatologiczne: grzybice, egzema, trądzik różowaty, opryszczka
  • Choroby odszpitalne (tutaj najczęściej przynoszony – gronkowiec złocisty)

Można z tego wyciągnąć słuszny wniosek, że olejek Tea Tree sprawdza się równie dobrze w infekcjach bakteryjnych jak i wirusowych.

Popularne metody stosowania:

  • Doustnie
  • Wklepywanie miejscowe
  • InhalacjeInhalacje na zimno
  • Higiena osobista (prewencyjnie zarówno przeciw chorobom odszpitalnym jak i w okresie zwiększonych infekcji wirusowych)

Na jego przykładzie warto poruszyć tez inny ważny temat. Jest pewna marka zarówno kosmetyków jak i środków czystości, która wszystkie swoje produkty opiera na olejku Tea Tree. Taki typowy MLM. Mówiąc wszystkie mam na myśli …. wszystkie. Szampony, mydła, pasty do zębów, środki czystości, kremy …. We wszystkim Malaleuca alternifolia…. Każdy choć trochę rozsądny naturoterapeuta, aromaterapeuta czy fitoterapeuta powie, że zioła należy zmieniać. W krótkich terapiach nie jest to konieczne, jednak jeśli przekraczają one miesiąc (tylko w niektórych wypadkach 3) to zestaw ziół/olejków/witamin/minerałów etc. należy zmienić.

Środki ostrożności

  • Kobiety w ciąży: ze względu na dość dużą zawartość monoterpenów najlepiej unikać w pierwszych 3 miesiącach ciąży
  • Tea Tree jest dobrze tolerowany, nie ma znanych przeciwwskazań. Nie jest olejkiem dermokaustycznym, jest łagodny dla skóry i błon śluzowych i jako jedyny może być stosowany w czystej postaci jednak w przypadku regularnego, przedłużonego stosowania zaleca się jego rozcieńczanie
  • Potwierdzono, że ten olejek eteryczny jest wrażliwy na utlenianie; utleniony, działa drażniąco na skórę. Aby to sprawdzić należy przeprowadzić test skórny w zgięciu łokcia. Jeśli wystąpią odczyny alergiczne są dwie możliwości: osoba jest uczulona na któryś ze składników lub olejek eteryczny uległ utlenieniu.

Ten test należy stosować zawsze przed pierwszym użyciem każdego olejku, ponieważ zapewne nie wiemy czy jakiś jego składnik nie jest dla nas alergizujący.

[1] 2016 – UNIVERSITÉ TOULOUSE III PAUL SABATIER FACULTÉ DES SCIENCES PHARMACEUTIQUES THESEPOUR LE DIPLÔME D’ETAT DE DOCTEUR EN PHARMACIE Présentée et soutenue publiquement par LOUBET LOLITA

[2] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/16418522/

Podziel się: