Zbędne mruganie
Olejki eteryczne jako dział fitoterapii traktowane są przez nas obecnie podobnie jak ona sama, z wielkim przymrużeniem oka. Fitoterapia służąca człowiekowi od tysiącleci stała się, po pojawieniu się leków chemicznych ni stąd, ni zowąd nieskutecznym zabobonem, dobrym dla babć lub nawiedzonych ekomaniaków. Jedyną słuszną linią leczenia stały się leki chemiczne, niejednokrotnie szkodliwe czego przykłady można mnożyć. Wystarczy tylko spojrzeć na listy leków, które były promowane, wprowadzone do sprzedaży jako niemalże cudowne środki terapeutyczne. Później wycofane z obiegu z niechlubną historią całej gamy poważnych skutków ubocznych jakim ulegli zażywający je chorzy, którym nie dość, że nie pomogły to jeszcze poważnie zaszkodziły.
Nie wszystkie
Oczywiście nie dotyczy to wszystkich leków bez wyjątku, niemniej lista szkodliwych substancji jest długa i wydaje się nie mieć końca. Pprodukcja co raz to innych specyfików trwa nadal a na jej potrzeby „tworzy” się nowe przypadłości. Coraz częściej, już wręcz nagminnie dotyczy to również dzieci, które od wieku niemowlęcego leczone są na wszystko co tylko da się im przypisać nie wyłączając zwyklej i jakże potrzebnej gorączki, która jest naturalnym i bardzo ważnym elementem obronnym organizmu!
Uważnie
Przed użyciem każdego leku polecam w pierwszej kolejności przeczytanie możliwych skutków ubocznych i potraktowanie ich bardzo poważnie. To, że lekarz nie powiedział nam o możliwości ich wystąpienia nie znaczy, że nie wystąpią. Określenia tam znajdujące się typu „rzadko”, „bardzo rzadko występujące” pomnóżmy sobie razy 100 najmniej. I wówczas zastanówmy się czy aby szkody nie przewyższają spodziewanych korzyści.
Dlaczego jednak, co zastanawia mnie niezmiennie, nie korzysta się ze środków, które są znane, dostępne a ich działania terapeutyczne są udowodnione? Odpowiedzi jest wiele, żadna nie jest chwalebna.
Tutaj również zachodzi pytanie, czy fitoterapia lub aromaterapia mogą w ogóle działać w sensie terapeutycznym? Czy należy wierzyć w ich skuteczność na zasadzie wrecz religijnej typu „wiara czyni cuda” czy wystarczy zagląnąć do ich składu chemicznego i na tym oprzeć swoje przekonania?
Spójrzmy….
Właściwości fizyczne olejków eterycznych
- Substancje płynne, czasem lepkie, czasem skrystalizowane (kamfora)
- Są wrażliwe na wysokie temperatury, szczególnie esencje z cytrusów
- Można je przechowywać dość długo, jednak jeśli zwietrzeją i zmieniają swoją konsystencję na gęstą maź nie nadają się już do użytku
- Są substancjami lotnymi
- Nie są rozpuszczalne w wodzie (z tego tez powodu nie należy ich wlewać bezpośrednio do kąpieli)
- Zupełnie rozpuszczają się w olejach roślinnych i jest to ich najlepszy możliwy rozpuszczalnik. Rozpuszczają się również w alkoholach.
- Są kolorowe np. granatowy kolor daje olejek z rumianku pospolitego, czerwony z cząbru, zielony z geranium a żółty z szałwii muszkatołowej
- Ich gęstość zbliżona jest do gęstości wody (dzięki temu wskaźnikowi można wykryć fałszowanie)
- Są łatwopalne.
Niektóre właściwości chemiczne
- Monoterpeny – są doskonałymi antyseptykami do użytku w dyfuzorach, ale jednocześnie uszkadzają skórę )
- Seskwiterpeny – przeciwzapalne
- Fenole – przeciwinfekcyjne i immunostymulujące. Jednocześnie są uszkadzające dla skóry i hepatotoksyczne w dużych dawkach przy dłuższym stosowaniu.
- Monoterpenole – przeciwinfekcyjne, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybiczne, przeciwpasożytnicze, immunostymulujące, wzmacniające układ nerwowy
- Diterpeny – regulujące układ hormonalny
- Aldehydy – przeciwzapalne, przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne, antyseptyczne i wzmacniające na system nerwowy
- Ketony – związki bardzo aktywne, silnie wpływające na układ nerwowy, w niskich dawkach działają uspokajająco a w wysokich mogą wywołać ataki epilepsji, przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne i przeciwpasożytnicze.
- Estry – rozkurczowe, łagodzące układ nerwowy i silnie przeciwzapalne
- Kumaryny – środek uspokajający i przeciwzakrzepowy , są fototoksyczne i silnie reagują z lekami chemicznymi niebezpiecznie podnosząc ich stężenie w organizmie.
- Tlenki – przeciwgrzybiczne, wykrztuśne i przeciwpasożytnicze
To nie koniec
Poza w/w funkcjami olejki eteryczne mają również takie właściwości jak:
- Działanie przeciwbólowe
- Przeciwzapalne: artretyzm, zapalenie torebek stawowych, naciągniecie ścięgien
- Rozkurczowe: mięśnie
- Rozluźniające i odprężające
- Stymulujące apetyt, trawienie, drogi żółciowe i wątrobę
- Wzmacniające krążenie krwi
- Przeciwzakrzepowe
- Przeciwkrwotoczne
- Rozrzedzające krew
- Zabliźniające
- Sciągające
- Usuwające cellulit i rozstępy
- Odstraszające owady
- Przeciwalergiczne
- Wykrztuśne
- Wpływające stymulująco lub hamująco na układ endokrynologiczny(estrogen-like, kortyzon-like,tarczyca i gruczoły przytarczyczne)
- Wzmacniające – rozmaryn, ravensare, cząber (w masażach) lub doustnie – mięta, cynamon, goździk, które wzmacniają system nerwowy bez jego pobudzania.
Osobiście nie potrzebuję więcej argumentów, żeby wybrać pomiędzy eukaliptusem, tymiankiem czy aspiryną, rzekomymi lekami przeciwgrypowymi lub antybiotykami.