Borelioza to temat-rzeka i na tym blogu pojawiło się już kilka postów na jej temat. Postanowiłam do niego wrócić w innej formie.
Od dłuższego czasu kontaktuje się ze mną dużo osób, których on dotyczy. Nie sposób pozostać obojętnym a prócz tych którzy odwiedzają gabinet nie mam innej możliwości podzielenia się z Wami informacjami na jej temat a znam go bardzo dobrze. Niestety i na szczęście jednocześnie.
Dzisiaj jestem głęboko przekonana, że choroby nie zdarzają nam się wyłącznie z powodu nieszczęścia. Mogą być przyczynkiem do radykalnej i jakże pozytywnej zmiany.
Tymczasem wstęp 🙂