Borelioza etap II

ixodes-ricinus

Zaczęliśmy od odrobaczania. Teraz przejdźmy do ziół

Będą nam potrzebne:

  • Szczeć pospolita, najlepiej korzeń. Stosuje się ją w formie wywaru, czyli łyżkę stołową na 250 ml wrzątku, gotować przez kolejne 10-15 min na małym ogniu, ostudzić, wypić. I tak dwa razy dziennie.
  • Viclacora. O jej właściwościach wielu rozpisywało się już dawno i jak to bywa, ludzie się napracowali, szczęśliwi, że ogłaszają światu tak ważną informację, a wszystko to jakoś przeszło bez echa. Dość wspomnieć książkę Romana Warszewskiego „Bóg nam zesłał Vilcacorę”. Można ją stosować na dwa sposoby. Pić wywar, jednak tutaj powstają wątpliwości dotyczące jej prawidłowego przechowywania oraz możliwości żołądka, lub zakupić nalewkę. Ja stosowałam obie te metody. Ta druga jest, cóż tu ukrywać, zdecydowanie wygodniejsza. Jeśli napar to stosujemy ją tak jak szczeć pospolitą, dwa do trzech razy dziennie.
  • Lapacho. Również kora, również napar, dwa razy dziennie lub można sobie ułatwić życie również kupując nalewkę.
  • Synergia z olejków eterycznych do wcierania. Po 20 minutach zawarte w niej składniki dostają się do krwioobiegu i chłonki. I właśnie o to chodzi. W skład tej synergii wchodzą min. olejek lawendowy, geranium, eukaliptus cytrynowy, olibanum, cytryna i jeszcze kilka oraz oleje roślinne min olej calophyllum. Tutaj z ostrożności również nie podaję pełnej receptury jednak wkrótce powinny ukazać się w sklepie internetowym jako gotowa mieszanka. Mieszankę tę stosujemy dwa razy dziennie wcierając ją w podbicia stóp, pod kolanami, w pachwinach, pod pachami, w zgięciach łokci i w wewnętrzną stronę nadgarstków.

Ten zestaw będzie nam towarzyszył przez kilka do kilkunastu najbliższych miesięcy. Dzień w dzień. Na początku będzie trudno. Trzeba zapamiętać, kiedy i co należy zaparzyć, kiedy się smarować, kiedy połknąć. Dlatego proponuję stworzenie sobie na kartce, w formie tabeli modus operandi. Po jakimś czasie wszystkie te działania staną się automatyczne i już nie będzie to dla nas takim obciążeniem. Biorąc pod uwagę, że to dopiero początek …

Po ziołach może wystąpić tzw. Herx czyli przejściowe wzmożenie objawów. I choć nie należy to do przyjemności biorąc pod uwagę, że i tak już jesteśmy zmęczeni chorobą, przygotowywaniem i stosowaniem wszystkich ziół, to należy uznać to za święto! Bo Herx występuje wówczas, gdy obumierają bakterie a znaczy to tyle, że zdrowiejemy.

Podziel się: