Olejek eteryczny z Imbiru zawsze towarzyszy mi w podróży. Niezastąpiony w razie niespodzianek na talerzu. Jednak jego podstawowym obszarem działania są…. właśnie! To jego ukryta, mało znana strona!
P.S. Bawiłyśmy się przednio, nie straszne nam były, niejednokrotnie wyglądające co najmniej dziwnie, potrawy.